Volkswagen Financial Services

Mądra firma przed szkodą

Jak obniżyć koszty utrzymania floty w firmie? Można to zrobić, na przykład umiejętnie zarządzając szkodowością.

Starą prawdę, że wypadki chodzą po ludziach, znają wszyscy. W przypadku firm korzystających z flot pojazdów nie oznacza to jednak, że liczba wypadków musi być wprost proporcjonalna do liczby używanych samochodów lub pokonywanych kilometrów. W takiej firmie można wdrożyć politykę flotową, której częścią będzie zarządzanie szkodowością.

Bezpieczeństwo

Zarządzanie szkodowością oznacza dążenie do redukowania szkód do minimum. W efekcie przedsiębiorstwo będzie w stanie nie tylko ograniczyć zagrożenia dla zdrowia pracowników, lecz także zaoszczędzi na kosztach stłuczki czy wypadku. – Celem menedżerów flot oraz właścicieli firm powinno być zapewnienie kierowcom maksymalnego bezpieczeństwa, a tym samym utrzymanie pełnej mobilności i ograniczenie szkodowości w firmie. Ułatwia to polityka flotowa, określająca zarówno zasady korzystania z samochodów służbowych, ogólne zasady postępowania na drodze, jak i – co bardzo ważne – system kar i nagród dla użytkowników samochodów służbowych powiązany z liczbą szkód, do których doszło z ich winy. To jeden ze strategicznych dokumentów dla floty – uważa Daniel Trzaskowski, dyrektor zarządzający Biznesu Flotowego Volkswagen Leasing GmbH Oddział w Polsce. Częstotliwość szkód przekłada się także na wysokość składek ubezpieczeniowych, które są jednym z bardziej kosztogennych składników TCO, czyli całkowitych kosztów utrzymania firmowych aut.

Telematyka

Funkcjonowanie floty można dziś znacznie usprawnić, wprowadzając telematykę. Pozwala ona na kontrolę i analizę danych, dzięki czemu można zwiększyć bezpieczeństwo kierowców i uzyskać duże oszczędności. Innym obszarem, w którym telematyka przynosi odczuwalne korzyści, jest kontrola eksploatacji pojazdów. Firmy, np. przez analizę spalania czy monitorowanie stylu jazdy oraz liczby pokonywanych kilometrów, mogą obniżyć zużycie paliwa, a tym samym koszty związane z flotą. Telematykę można wykorzystać nie tylko do monitorowania, lecz także analizy stylu jazdy kierowców. Zgromadzone w ten sposób dane mogą posłużyć do stworzenia rankingu kierowców i wprowadzenia systemu motywacyjnego.

Tańsza polisa

Również firmy ubezpieczeniowe korzystają z rozwiązań telematycznych, bo pozwalają one na uzyskanie dokładnych danych na temat stylu jazdy kierowcy. Przykładem są polisy typu UBI (ang. Usage Based Insurance). W Polsce wprowadza je np. Volkswagen Financial Services. Ocena stylu jazdy jest dokonywana przez aplikację na smartfonach i dane te mają wpływ na koszt ubezpieczenia InMobi. To rodzaj ubezpieczenia pojazdu, w którym koszty zależą od zachowania kierowcy na drodze i sposobu eksploatacji auta. Warto jednak zaznaczyć, że sięgając po to rozwiązanie, klient może tylko skorzystać. Podwyżki za dynamiczny styl jazdy nie są przewidziane. – Celem programu jest edukacja i wyrabianie dobrych nawyków wśród użytkowników pojazdów. Dzięki bezpiecznej i płynnej jeździe nie tylko kierowcy indywidualni, ale też firmy uzyskują atrakcyjne zniżki na pakiet ubezpieczeń. Po roku to nawet 20 proc. Dodatkowo aplikacja ma funkcję ostrzeżeń o sytuacji na drodze. InMobi jest na etapie pilotażowym, ale od października 2018 r. będzie dostępna u dealerów Grupy Volkswagen w Polsce – wyjaśnia Magdalena Kaca, dyrektor Departamentu Ubezpieczeń Volkswagen Financial Services. Aplikację można pobrać bezpłatnie w sklepach App Store i Google Play. Po jej zainstalowaniu użytkownik InMobi otrzymuje jeszcze w trakcie jazdy informację o ocenie swoich zachowań za kierownicą.

Źródło: Wprost, 24.09.2018