Liderzy stawiają na rewolucję
Zmiany w branży automotive i transportowej nie oznaczają schyłku liderów motoryzacji. Oznaczają, że ci, którzy robią najlepsze auta, montują właśnie nowe, lepsze modele biznesowe. Takie, w których nie zawsze liczy się posiadanie samochodu, niebagatelne znaczenie mają zaś usługi „na żądanie"
- Tempo zmian w branży przyspiesza. Nowi agresywni rywale wchodzą na nasze rynki, kwestionując nasz dotychczasowy model biznesowy. E-mobilność to silnik przyszłości, która jest dla nas wyzwaniem, a nie zagrożeniem - przyznał niedawno Herbert Diess, prezes koncernu Volkswagen AG.
Niemiecki gigant ani myśli odpuszczać, zapowiedział właśnie 34 mld euro inwestycji w nową falę w motoryzacji i 50 elektrycznych modeli już w 2025 r. W „nowe" wchodzi odważnie i szeroko, szykując także rewolucję w sposobach płatności oraz finansowania motoryzacji. Tu kluczową rolę do odegrania ma Volkswagen Financial Services, partner strategiczny Impact mobility rEVolution'18.
- Elektromobilność i auta autonomiczne będą zmieniały rynek bardzo dynamicznie. W Europie młodzi ludzie nie muszą już posiadać auta, są inne wyznaczniki statusu. Liczy się możliwość używania, dostępność pojazdu - wskazuje Mikołaj Woźniak, prezes Volkswagen Bank Polska S.A., spółki działającej w ramach Volkswagen Financial Services.
Wizja Volkswagena
Suche liczby i twarde dane nie pozostawiają złudzeń: PwC prognozuje, że w 2030 r. elektronika i oprogramowanie będą stanowiły już ponad 50 proc. kosztów produkcji samochodów (obecnie to ok. 35 proc.), a Stąd np. 15,3 mld dol. wydanych przez Intel na przejęcie Mobileye, speców od A1 w ruchu drogowym. Firmy takie jak Volkswagen Financial Services już inwestują? we własne, zaawansowane rozwiązania telematyczne, dające precyzyjne informacje na temat każdego ® z pojazdów we flocie samochodowej. Nic nie stoi na przeszkodzie, by tego typu dane miały np. firmy car-sharingowe i by zarządzała nimi właśnie sztuczna inteligencja. Po stronie użytkowników jest na to zgoda. Także młodzi Polacy mobilności nie łączą sztywno z posiadaniem auta
- Z badań wykonanych na nasze zlecenie wynika, że samochód jest pierwszym spontanicznym skojarzeniem z pojęciem mobilności. Jednocześnie coraz więcej respondentów podkreśla, że chce swobodnie używać pojazdu, a nie go posiadać - podkreśla prezes Mikołaj Woźniak.
Konie na żądanie
Potwierdzają to również prognozy think tanku RethinkX: w krajach rozwiniętych, takich jak Stany Zjednoczone, Wielka Brytania czy Niemcy, w 2030 r. liczba posiadaczy samochodów spadnie aż o 80 proc. Ale zarazem wzrośnie liczba ich użytkowników. - Przy czym np. na chińskim rynku panuje odwrotny trend, a prognozy sprzedaży są bardzo optymistyczne. Za to w Europie, wraz z autami autonomicznymi, pojawi się nowa grupa klientów: osób bez prawa jazdy - przewiduje szef Volkswagen Bank Polska S.A.
Niezależne analizy mówią, że w 2025 r. tylko w europejskich flotach będzie 460 tys. współdzielonych aut, z których skorzysta 36 mln osób.
- Chcemy być mocno obecni na tym dynamicznym rynku - zapowiada Mikołaj Woźniak. I dodaje, że już wkrótce samochody staną się niczym Netflix, mając coraz więcej funkcji w trybie „na żądanie". Korzystanie z nich będzie możliwe dzięki rozwojowi płatności elektronicznych.
- W ten sposób będzie można np. dokupić dodatkowych 50 koni mechanicznych przydających się podczas wakacyjnych podróży czy dodatkowe oświetlenie pojazdu - uważa prezes Volkswagen Bank Polska S.A.
Źródło: Gazeta Bankowa, 1.09.2018
Kontakt dla mediów
Kontakt dla mediów
dfusion communication