Ostatnie chwile na zakup auta w leasingu na korzystnych warunkach. Od 1 stycznia 2019 r sporo się zmienia
Niespełna trzy tygodnie zostały na podpisanie korzystniejszej umowy leasingowej i rozliczanie pełnych kosztów eksploatacji. Jednak zmiany, które ogólnie postrzegamy jako niekorzystne, niektórym osobom mogą przynieść zysk.
Polski rynek leasingu i wynajmu długoterminowego przeżywa prawdziwy rozkwit, ale zdaniem Marcin Żochowskiego, Dyrektora Departamentu Rachunkowości Volkswagen Financial Services, jest jeszcze duży potencjał do rozwoju. Oczywiście przyczyniają się do tego firmy, które stanowią ¾ odbiorców nowych samochodów z salonów. Korzystają one z bardzo atrakcyjnych form finansowania – leasingu i wynajmu długoterminowego. Warto w tym miejscu wspomnieć, że co trzecie nowe auto, jakie trafia na polski rynek, pochodzi z koncernu Volkswagena.
Podpisana przez prezydenta i wchodząca w życie od 1 stycznia 2019 roku ustawa z dnia 23 października 2018 r. o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych oraz niektórych innych ustaw wprowadza kilka zmian. Dotyczą one amortyzacji kosztów zakupu samochodu i rozliczania kosztów eksploatacyjnych w firmie.
Jedną z ważniejszych, a przede wszystkim korzystną dla osób kupujących droższe samochody, jest podniesienie limitu amortyzacji z 20 tys. euro do 150 tys. zł dla samochodów spalinowych lub do 225 tys. zł dla aut elektrycznych, pod warunkiem, że na ten drugi limit zgodzi się Komisja Europejska. Jak należy traktować te limity, wyjaśnia Jarosław Stepaniuk, Dyrektor Zarządzający Volkswagen Leasing GmbH Oddział w Polsce:
Wartość samochodu, jaka powinna zostać przyjęta przy rozliczeniach, to:
- cena netto, jeśli przedsiębiorca odlicza 100 proc. VAT-u (pojazd używany jest wyłącznie w celach służbowych oraz prowadzona jest ewidencja przebiegu);
- cena netto powiększona o 50 proc. VAT-u, gdy pojazd używany jest zarówno w celach służbowych, jak i prywatnych;
- cena brutto, jeśli przedsiębiorca nie odlicza VAT-u.
W przypadku najmu samochodów ograniczenia w rozliczaniu podatkowym miesięcznej raty będą analogiczne jak w leasingu.
Ustawodawca postanowił przy okazji nowelizacji zwiększyć limit rozliczenia kosztów związanych z ubezpieczeniem, z 20 tys. euro do 150 tys. zł, zachowując proporcję pomiędzy nowym limitem a wartością samochodu przyjętą do celów ubezpieczenia. Według dotychczasowej praktyki limit stosowany był do ubezpieczenia AC.
Niestety są i mniej korzystne zmiany, najpewniej to na nich najwięcej zyska Ministerstwo Finansów. Chodzi o ograniczenie do 75 proc. w ujmowaniu w kosztach z tytułu uzyskania przychodów kosztów eksploatacyjnych, czyli napraw, przeglądów, a także paliwa, parkingów, myjni, opłat za autostrady oraz płynów eksploatacyjnych.
Oznacza to tyle, że przedsiębiorcy używający samochodu w sposób mieszany (prywatnie i służbowo), będą mogli rozliczyć dla celów podatkowych ¾ kosztów. Nie dotyczy to firm, które używają samochodu wyłącznie służbowo i prowadzą ewidencję przebiegu.
– Z jednej strony podniesione zostały limity, które od przyszłego roku wyrażone będą w złotówkach, a także wprowadzono uproszczenia przy zastosowaniu kilometrówki. Z drugiej zaś pojawiły się limity dotyczące kosztów eksploatacyjnych – wskazuje Marcin Żochowski, Dyrektor Departamentu Rachunkowości Volkswagen Financial Services. – Nowe przepisy zawsze budzą wiele wątpliwości interpretacyjnych i będziemy uważnie śledzić informacje i wyjaśnienia płynące z Ministerstwa Finansów oraz organów skarbowych. Jednocześnie mam nadzieję, że zmiany te nie przesłonią istotnych zalet leasingu, to jest zapewnienia mobilności przy znanych miesięcznych kosztach. Zaproponowane rozwiązania nie promują konkretnej formy nabycia czy używania samochodu.
Źródło: moto.wp.pl, 11.12.2018 r.
Kontakt dla mediów
Piotr Żabowski
dfusion communication